Podczas ubiegłorocznych badań archeolodzy odkryli fragmenty średniowiecznego cmentarza. Jego pochodzenie szacuje się na XII wiek. Działania były prowadzone przy sąsiadującej z Pałacem Ślubów, dawnej komendzie policji. Podczas badań ujawniono wtedy aż 78 pochówków. Ich układ wskazywał na to że kolejny fragment cmentarza może znajdować się w okolicy Urzędu Stanu Cywilnego. Jak się okazało, przypuszczenia były słuszne. Odkryto tam kolejne 30 pochówków
W czasach średniowiecza zmarłych grzebano na cmentarzach przykościelnych. Biorąc pod uwagę układ odkrytych pochówków można przypuszczać że właśnie taka nekropolia jest odkrywana. Archeolodzy od lat szukają pozostałości po kościele św. Idziego. Wstępnie przypuszczano że mógł się on znajdować przy skrzyżowaniu Tumskiej i Królewieckiej. W rejonie badań archeologów znajdował się jednak gościniec prowadzący do miasta. To właśnie w takim miejscu miała znajdować się świątynia.
Została ona ufundowana przez Władysława Hermana. Król nie mogąc doczekać się następcy wysłał swoich posłów do Prowansji. Tam obdarowali oni mnichów i prosili o modlitwę do św. Idziego w intencji narodzin przyszłego króla. Kiedy wrócili, żona Hermana, księżna Judyta spodziewała się dziecka. Wdzięczny Król zlecił wtedy wznieść kościół św. Idziego. Sytuacja ta została opisana w balladzie którą stworzył Gall Anonim.
To czy relikty świątyni zostaną odszukane nie jest pewne. Do tej pory archeologom nie udało się na nie trafić. Ich zdaniem mogą się one znajdować pod jednym z budynków w pobliżu Urzędu Stanu Cywilnego. Nie wykluczają oni też możliwości że to właśnie Pałac Ślubów zbudowany około 1890 roku powstał na pozostałościach po kościele św. Idziego. Wtedy jednak nie będzie szans na jego odnalezienie.
