W przeciwieństwie do przepompowni tłocznia jest bezpośrednio połączona z kolektorami ściekowymi i jest urządzeniem szczelnym, dzięki czemu nie wydostają się nieprzyjemne dla nosa zapachy. Jest to pierwsze urządzenie tego typu w Płocku i jednocześnie jedno z największych w kraju. Dzięki niemu mieszkańcy rozwijających się osiedli jak Imielnica, czy Borowiczki mają zapewniony odbiór ścieków.
Klasycznych przepompowni jest w mieście prawie 60. Budowa tłoczni trwała rok, urządzenie kosztowało prawie 4 mln zł. Połowa pochodziła ze środków unii europejskiej. Nie wykluczone, że w przyszłości podobne pojawią się na innych płockich osiedlach.