Rozsypane wokół wiaty przystankowej szkło dostrzeżono z samego rana. Natychmiast zostało ono posprzątane, a przystanek – owinięty dwubarwnymi taśmami. Wstępnie Ratusz szacuje, że szkoda sięgnie prawie 7 tys. zł. Kolejnym krokiem będzie teraz zawiadomienie policji, a następnie – naprawa obiektu. Nie ma pewności, kiedy to dokładnie nastąpi, ponieważ wiata jest na gwarancji. Jej naprawą zajmie się dostawca, który samodzielnie ustali termin usunięcia uszkodzeń.
Zdemolowana wiata była ubezpieczona, ale trzeba pamiętać, że każda wypłata odszkodowania wpływa na wzrost tzw. wskaźnika szkodowości i może przez to spowodować wzrost składki ubezpieczenia.
Czwartkowe uszkodzenie wiaty przy al. Jana Pawła II jest największym aktem wandalizmu w tym roku, jaki odnotowaliśmy na płockich przystankach. Ale nie jedynym. Od początku roku wybitych zostało w 17 wiatach na terenie całego miasta łącznie 18 szyb (były to pojedyncze szyby, w jednym przypadku zniszczone zostały dwie). Nie licząc czwartkowego aktu wandalizmu straty wyniosły prawie 34,7 tys. zł.