Maria Andrejczyk

i

Autor: www.facebook.com/mm.andrejczyk Maria Andrejczyk

Maria Andrejczyk zachowa srebrny medal! Zwycięzca licytacji zaskoczył wszystkich!

2021-08-17 11:35

Polska oszczepniczka wywalczyła srebro podczas Igrzysk w Tokio. Nasza sportsmenka uznała, że wystarczy jej sam tytuł wicemistrzyni. Sam medal postanowiła zaś zlicytować. Ku zaskoczeniu wszystkich, krążek zostanie jednak u niej! To decyzja zwycięzcy licytacji!

Maria Andrejczyk srebrny medal Igrzysk Olimpijskich Tokio 2021 zdobyła rzucając oszczepem na odległość 64,61 m. (lepsza od Polki była tylko Chinka Shiying Liu). Nasza oszczepniczka pokazała prawdziwą klasę nie tylko na stadionie olimpijskim, lecz także poza nim. Po powrocie do kraju oznajmiła, że srebrny krążek przekaże na licytację. Zebrane pieniądze miały pomóc w leczeniu chorego Miłoszka z wadą serca. Cena wywoławcza wynosiła 200 tysięcy złotych. Za tę kwotę medal miał trafić do nowego właściciela. Po zakończeniu licytacji okazało się jednak, że trofeum zostanie u polskiej sportsmenki! Zwycięzca, dzięki któremu na leczenie Miłoszka przeznaczonych zostanie kilkaset tysięcy złotych, poruszony szlachetnym gestem Andrejczyk, zdecydował, że medal zostanie u wicemistrzyni z Tokio.

Zwycięzca licytacji o Marii Andrejczyk - "Pokazała, jak Wielką jest Mistrzynią"

O zakończeniu licytacji Maria Andrejczyk poinformowała na swoim Facebooku. W poście napisała:

Motornicza uratowała mewę

Mamy zwycięzcę licytacji! W piątek otrzymałam tę wspaniałą informacje, a z racji faktu, że Wy kochani już zdziałaliście cuda i wspólnymi siłami wpłaciliście więcej niż równowartość początkowej kwoty medalu na konto Miłoszka- zdecydowałam się zakończyć licytacje, by nasz Miłosz jak najszybciej otrzymał całą kwotę i mógł wylecieć do USA.

W dalszej części zdradza, kto zwyciężył licytację. Okazało się, że największą kwotę zaoferowała spółka kierując siecią sklepów Żabka.

Zwycięzcą, a zarazem spółką, której będę dozgonnie wdzięczna jest firma Żabka. Z największą przyjemnością oddaje Wam ŻABKA - mały wielki sklep swój medal, który dla mnie jest symbolem walki, wiary i dążenia do marzeń pomimo wielu przeciwności.

Wkrótce w sieci pojawiła się wiadomość sieci Żabka. Jej właściciele, poruszeni czynem sportsmenki, uznały, że najlepiej będzie, jeśli srebrny medal zostanie u niej:

Byliśmy poruszeni pięknym i niezwykle szlachetnym gestem naszej Olimpijki, dlatego postanowiliśmy wesprzeć zbiórkę środków na rzecz chorego Miłoszka. Zdecydowaliśmy także, że srebrny medal z Tokio pozostanie u Pani Marii, która pokazała jak Wielką jest Mistrzynią - czytamy w poście.

Ta decyzja zaskoczyła wszystkich, którzy obserwowali licytację. Pod postem wiele osób kierowało w stronę Żabki słowa uznania. Żabka to na prawdę WIELKI mały sklep i wyrazy uznania dla Pani Marii - pisze jedna z internautek. Nam tez pozostaje pogratulować Marii Andrejczyk sukcesu oraz podziękować jej i sieci Żabka za wielkie serca!