"Żadnych szans konkurencji na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy nie dał Dawid Kocyła (2002 r.). Wychowanek GKS-u Bełchatów występował najczęściej po prawej stronie boiska. Pod względem czysto strzeleckim lepiej wspomina wiosnę, gdyż to wtedy strzelił trzy ze wszystkich czterech swoich bramek. Jego ulubionym rywalem była zdecydowanie Korona Kielce, a do swojego dorobku może jeszcze doliczyć wywalczony karny w Fortuna Pucharze Polski przeciwko GKS-owi Tychy. Młodzieżowy reprezentant Polski zagrał w sumie w 27 meczach (1 429 minut), ale z reguły albo był zmieniany w trakcie meczu, albo wchodził dopiero z ławki. W dalszej kolejności mamy tercet piłkarzy, którzy wraz z nadejściem nowego sezonu utracili status młodzieżowca, na czym rzecz jasna ucierpiały ich liczby w tym konkretnym zestawieniu. I w ten oto sposób Damian Michalski (1998 r.), jako młodzieżowiec, rozegrał 12 spotkań (976 minut), strzelając bramkę Śląskowi Wrocław, ale i notując samobójcze trafienie z Rakowem Częstochowa. Ciekawa jest tutaj kwestia pozycji kolejnego wychowanka GKS-u Bełchatów. Praktycznie cały zeszły sezon grał na lewej lub prawej stronie defensywy, z kolei na środku zaczął więcej grać dopiero od lata. Z przymrużeniem oka można zatem stwierdzić, że Michalski jako boczny defensor dał się zapamiętać właśnie będąc jeszcze młodzieżowcem. W podobnej sytuacji do siebie są Maciej Ambrosiewicz (1998 r.) oraz Hubert Adamczyk (1998 r.). Obaj z pewnością w kolejnych miesiącach liczyli na więcej występów, ale szczególnie temu drugiemu w realizacji planów przeszkodziły kontuzje. Pierwszy z nich zanotował 11 meczów (687 minut), dokładnie tyle samo co Adamczyk (508 minut). Byłemu zawodnikowi juniorów angielskiej Chelsea FC udało się jednak do tego dołożyć ładną bramkę z Górnikiem Zabrze oraz dwie asysty. Niżej znalazło się miejsce dla trzech piłkarzy, którzy do Płocka zawitali dopiero przed trwającym sezonem. Mateusz Lewandowski (1999 r.) przybył z 4. Bundesligi i zdołał rozegrać 6 meczów (319 minut). Były napastnik berlińskiego BFC Dynamo najpierw zdobył gola w pucharowym starciu z Pogonią Szczecin, gdzie z zimną krwią wykorzystał błąd obrońców i bramkarza, a następnie na koniec grudnia trafił z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Nie za wiele szans do gry dostał również Piotr Pyrdoł (1999 r.), który został wykupiony z Legii Warszawa. Mowa tu o 8 występach (268 minut). Z początku wydawało się, że będzie łapał więcej minut, ale wszystko skończyło się po słabym pojedynku z Jagiellonią Białystok. W pierwszym składzie zaczął za to sezon Paweł Żuk (2001 r.). Po 3. kolejce PKO BP Ekstraklasy z Legią stracił jednak już miejsce i jego licznik zatrzymał się na zaledwie 4 meczach. Tego wyniku w barwach Wisły już nie poprawi, gdyż niedawno rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Co ciekawe, oprócz Kocyły, jedynym grającym piłkarzem, który piłkarzem naszego klubu był na przestrzeni całego roku kalendarzowego, jest Aleksander Pawlak (2001 r.). Nasz wychowanek w 8 meczach zdołał nawet raz asystować. Miało to miejsce w 1. kolejce tego sezonu ligowego, gdy idealnie dograł na głowę Mateusza Szwocha. Niestety potem, poza Rakowem, nie dostał już więcej okazji do gry. W naszym klubie nie ma już za to Mikołaja Kwietniewskiego (1999 r.), któremu skończyło się wypożyczenie z Legii. Przed powrotem do stolicy zdążył zagrać w tylko 3 meczach. Na koniec mamy kilku wychowanków i młodszych piłkarzy. Po 1 występie mają w naszych barwach Adrian Szczutowski (2000 r.) i Jakub Witek (2002 r.). Pierwszy z nich wiosnę spędził na wypożyczeniu w drugoligowej Stali Stalowa Wola, a po powrocie udało mu się zagrać w pucharze z GKS-em Tychy (14 minut). Witek przyszedł do nas na początku ze Stadionu Śląskiego Chorzów i w niebiesko-biało-niebieskich barwach zadebiutował w ostatnim meczu sezonu 2019/2020 z Rakowem (3 minuty). Latem do naszego klubu trafili Fryderyk Gerbowski (2003 r.) z Escoli Varsovia i Kacper Kondracki (2003 r.) z GKS-u Bełchatów, ale wciąż czekają na oficjalny debiut w pierwszej drużynie. W tym roku zagrać w meczu o stawkę nie udało się także bramkarzom: Bartłomiejowi Gradeckiemu (1999 r.), Adrianowi Tokarskiemu (2000 r.) i Bartłomiejowi Żynelowi (1998 r.), którzy w niektórych meczach zasiadali jedynie na ławce rezerwowych. Patryk Leszczyński (2002 r.) latem udał się z kolei na wypożyczenie do drugoligowej Olimpii Grudziądz." - Wisła Płock
MŁODZIEŻOWCY:
- Dawid Kocyła (‘02) – 27 występów (1 429 minut), 4 bramki, 1 wywalczony rzut karny, 3 żółte kartki
- Damian Michalski (‘98)* – 12 występów (976 minut), 1 bramka, 1 bramka samobójcza
- Maciej Ambrosiewicz (‘98)* – 11 występów (678 minut), 4 żółte kartki
- Hubert Adamczyk (‘98)* – 11 występów (508 minut), 1 bramka, 2 asysty, 1 żółta kartka
- Mateusz Lewandowski (‘99) – 6 występów (319 minut), 2 bramki, 1 żółta kartka
- Paweł Żuk (‘01) – 4 występy (282 minuty)
- Piotr Pyrdoł (‘99) – 8 występów (268 minut), 1 żółta kartka
- Aleksander Pawlak (‘01) – 8 występów (173 minuty), 1 asysta, 1 żółta kartka
- Mikołaj Kwietniewski (‘99) – 4 występy (101 minut)
- Adrian Szczutowski (‘00) – 1 występ (14 minut)
- Jakub Witek (‘02) – 1 występ (3 minuty)
- Fryderyk Gerbowski (‘03), Bartłomiej Gradecki (‘99), Kacper Kondracki (‘03), Patryk Leszczyński (‘02), Adrian Tokarski (‘00), Bartłomiej Żynel (‘98)* – bez występów
Klub przypomina także, że piłkarze urodzeni w 1998 roku utracili status młodzieżowca wraz z rozpoczęciem się sezonu 2020/2021