Policjanci którzy udali się na miejsce rozmawiali z osobami znajdującymi się w pobliżu niestety żadna z nich nie była w stanie nakierować ich na to kto może być sprawcą. Nikt nie widział jak doszło do zdarzenia. Żaden ze świadków nie był też w stanie określić do kogo należy porzucony psiak.
Polecany artykuł:
Do zdarzenia doszło w miniony piątek na ulicy Krótkiej. Teraz policjanci robią co w ich mocy by ustalić tożsamość sprawcy bestialskiego czynu. Zadanie z pewnością nie należy do łatwych. Między innymi dlatego że nikt go nie widział. Osoba ta musi się jednak liczyć z konsekwencjami i to nie małymi. Grozi jej nawet do 3 lat pozbawienia wolności.