Po zakończeniu spotkania szkoleniowiec Nafciarzy nie miał do powiedzenia zbyt wiele
Zagraliśmy bardzo słabe spotkanie. Nie ma co owijać w bawełnę. Nie zrealizowaliśmy nic, co sobie zakładaliśmy przed meczem, nad czym pracowaliśmy w ciągu ostatniego mikrocyklu tygodniowego - Radosław Sobolewski
W dużo lepszym humorze był za to trener drużyny przeciwnej, Warty Poznań
Po ostatnich wynikach Wisły Płock i grze, szczególnie w Krakowie, wiedzieliśmy, że musimy pracę domową odrobić bardzo solidnie i przygotować się do tego meczu pod każdym względem - zarówno w grze w obronie, ale także przy stałych fragmentach, bo widzieliśmy, że jest to groźna broń. Mieliśmy plan na te spotkanie i ten plan realizowaliśmy do samego końca, zakładaliśmy pressing tak jak trenowaliśmy krótko przez 4 dni, bo nasz mikrocykl był nieco skrócony. Zespół uwierzył w nasze słowa więc powiedzieliśmy sobie też, że ten worek z bramkami się rozwiąże. Dziś strzeliliśmy trzy, cieszymy się ogromnie i ten dzień 25 września na pewno zostanie bardzo długo naszej pamięci - pierwsze zwycięstwo w ekstraklasie. Teraz mamy trochę więcej czasu do kolejnego meczu z Legią Warszawa, będziemy się przygotowywać spokojnie, ale i radośnie, bo po ostatnich naszych wynikach, ale i po dobrej grze, mimo, że nie było punktów to było trochę smutniej, teraz mamy ogromną radość i na pewno w tej radości będziemy starali się zrobić więcej niż potrafimy - Piotr Tworek