Pierwsze spotkanie w obecnym sezonie rozgrywek płocczanie rozegrali z Legią Warszawa. Mimo nie najgorszej gry niestety nie mogli się oni cieszyć ze zwycięstwa. Mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 1 do 0 dla gospodarzy. Bramkę na wagę zwycięstwa dla stołecznej drużyny zdobył w 28. minucie meczu Ernest Muci
Polecany artykuł:
Sytuacja przedstawiała się podobnie w meczu drugiej kolejki rozgrywek w którym Nafciarze również na wyjeździe mierzyli się z Lechią Gdańsk. Pierwsza połowa spotkania była wyrównana a kibice nie doczekali się w niej bramek. Na pierwsze trafienie czekać trzeba było do 55 minuty kiedy to piłkę w siatce Lechii umieścił Marko Kolar. Niestety dla Nafciarzy sędziowie dopatrzyli się spalonego. Gol nie został więc uznany. Zaledwie 8 minut później po błyskawicznym rozegraniu rzutu wolnego piłka odbiła się niefortunnie od Dawida Kocyły i powędrowała do siatki Bartłomieja Gradeckiego. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1 do 0 dla gospodarzy. Tym samym płocczanie jako jedyny zespół w lidze nie zdobyli jeszcze żadnego punktu co sklasyfikowało ich na ostatnim, 18. miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy
Mecz z beniaminkiem będzie dobrą okazją dla płocczan na przełamanie złej passy i awans w klasyfikacji ligowej. Nie ma co nastawiać się jednak na łatwe zwycięstwo. Radomiak chociaż wrócił na najwyższy poziom rozgrywkowy po długiej przerwie pokazał już że jest gotowy na zaciętą rywalizację wygrywając 3 do 1 z Legią Warszawa i remisując z Lechem Poznań. Podopieczni trenera Macieja Bartoszka muszą więc przygotować się na trudny pojedynek i miejmy nadzieję że tym razem to oni wyjdą z niego zwycięsko
Pierwszy gwizdek w meczu 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy Wisła Płock - Radomiak Radom kibice na stadionie Kazimierza Górskiego i ci obserwujący zmagania z wysokości "trybun domowych" usłyszą punktualnie o godzinie 18:00 w poniedziałek 9 sierpnia